Pracownicy zza granicy a pandemia

Zatrudnianie cudzoziemców oznacza zazwyczaj dodatkowe formalności, konieczność odwiedzenia różnych urzędów, załatwienie potrzebnych dokumentów, nie wspominając już o żmudnym szukaniu odpowiednich kandydatów. Czy bezpiecznie jest to robić w dobie pandemii, kiedy powinniśmy ograniczać kontakty i stosować się do zasady dystansu społecznego?

Zasada DDM

Najważniejsze zasady związane z ograniczeniem rozprzestrzeniania się nowego koronawirusa mieszczą się w trzech słowach: Dezynfekcja, Dystans, Maseczka. To kwintesencja tego, czym powinniśmy się kierować w kontaktach społecznych, aby zapewnić bezpieczeństwo sobie i osobom z naszego otoczenia. Niestety nie w każdej pracy zasada zachowania dystansu jest zawsze możliwa. Co więcej, niekiedy aktywność zawodowa i charakter pracy na danym stanowisku wręcz wymusza konieczność kontaktowania się z różnymi osobami.

W wielu sytuacjach możemy uniknąć bezpośrednich kontaktów, wykorzystując choćby media elektroniczne i możliwość odbywania wideorozmów czy wideokonferencji. Zatrudniając nowych pracowników (nie tylko pracowników zza granicy) możemy także skorzystać z możliwości pozyskania pracowników w bezpieczny sposób.

Bezpieczny outsourcing pracowników zza granicy

Jednych z lepszych i bezpiecznych sposobów szukania pracowników zza granicy jest skorzystanie z usług agencji outsourcingowych. Z ich pomocą zatrudnimy m.in. pracowników z Ukrainy oraz pracowników z Azji. Dzięki outsourcingowi pracowników unikamy konieczności biegania po urzędach i spotykania się z coraz to nowymi osobami, ryzykując tym samym swoim zdrowiem. Jest to bowiem szczególny rodzaj współpracy pomiędzy przedsiębiorcą, pracownikiem i agencją, gdzie faktycznym pracodawcą jest właśnie ta ostatnia. Oznacza to ni mniej, ni więcej to, że agencja bierze na siebie nie tylko cały proces rekrutacji kandydatów do pracy i koszty z nią związane, ale także ogrom zadań związanych z pozyskaniem i zatrudnianiem pracownika zza granicy.

Dla właściciela firmy oznacza to same korzyści. Nie tylko nie musi ponosić kosztów wynikających z pracy działów HR i kadr, ale także w obecnej sytuacji epidemiologicznej – nie ryzykuje zdrowiem swoich współpracowników. Outsourcing pracowników to także świetny sposób na zapewnienie ciągłości pracy na danym stanowisku i minimalizowanie ewentualnych strat, które mogłyby wynikać z konieczności ponownego poszukiwania pracownika, w przypadku gdy pierwszy kandydat zrezygnuje lub zwyczajnie nie sprawdzi się podczas okresu próbnego. Polscy pracodawcy już dawno przekonali się o zaletach, jakie niosą za sobą z pracownicy z Ukrainy oraz pracownicy z Azji i wielu z nich nie trzeba już do tego namawiać.

Podwójne bezpieczeństwo dla przedsiębiorcy

Pandemia to nie tylko ryzyko związane z samymi zachorowaniami, ale także cały szereg obaw związanych z niepewną sytuacją gospodarczą na świecie. Wiszący w powietrzu lock down będzie oznaczał straty nie tylko dla branż, które w jego wyniku zwyczajnie nie mogą pracować. Problemy jednego sektora działają podobnie jak naczynia połączone i powodują zazwyczaj w konsekwencji mniejsze lub większe problemy kolejnych firm. W takich okolicznościach ciężko planować produkcję i sprzedaż, ale także zatrudnienie nowych pracowników. Outsourcing pracowniczy działa w tym przypadku nieco jak swoiste koło ratunkowe, ponieważ dzięki elastycznie skomponowanym warunkom współpracy umożliwia dostosowanie ilości zatrudnionych pracowników do aktualnych potrzeb. Jeśli ciekawi Cię jak to może wyglądać w Twojej firmie, koniecznie zapytaj o szczegóły.